Recenzja filmu

Złoty kompas (2007)
Chris Weitz
Agnieszka Matysiak
Nicole Kidman
Daniel Craig

Złoty przepis na wagę złota

"Złoty kompas" miał wszystko to, co mogłoby mu zagwarantować sukces kinowy: scenariusz na podstawie bijącej rekordy książki, doborową obsadę, poruszającą muzykę, wysoki budżet i reżysera z
"Złoty kompas" miał wszystko to, co mogłoby mu zagwarantować sukces kinowy: scenariusz na podstawie bijącej rekordy książki, doborową obsadę, poruszającą muzykę, wysoki budżet i reżysera z wizją. Istna mieszanka wybuchowa. Jednak w tym przypadku wybuch nie osiągnął oczekiwanego rezultatu - miał wynieść film wysoko ponad góry, a wcisnął głęboko w ziemię. Film jest historią Lyry Belacquy, która mieszka i uczy się w Kolegium Jordana. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje panią Coulter. Dziewczyna jest oczarowana piękną nieznajomą, a kiedy kobieta proponuje jej wyprawę na północ, do Svalbardu, Lyra zgadza się bez namysłu. Przed wyjazdem Rektor wręcza jej Złoty kompas - miernik prawdy, który pozwala zajrzeć w przyszłość. Zastrzega jednak, żeby nikomu go nie pokazywała, a zwłaszcza pani Coulter… W tym samym czasie zaczynają ginąć małe dzieci. Wieść niesie, iż są one poddawane zagadkowym eksperymentom na Północy. Wszystkie poszlaki wskazują na tajemniczą organizację Magistraturę, którą kieruje… pani Coulter. Kiedy więc znika przyjaciel Lyry - Roger, dziewczynka wyrusza mu na pomoc. Obsadę filmu stanowią gwiazdy światowego formatu, jak również debiutanci. Nikomu nie trzeba przedstawiać Nicole Kidman, Daniela Craiga czy Evy Green. Kidman ("Godziny", "Moulin Rouge!") to aktorka wielokrotnie nagradzana za swoje role, zdobywczyni m.in. Oscara czy Złotego Globu. Craiga cały świat obecnie kojarzy z jedną z jego ról - mowa oczywiście o agencie 007 - Jamesie Bondzie, u którego boku zagrała też Eva Green ("Zakochany Paryż", "Królestwo niebieskie"). Aktorzy doskonale wczuli się w swoje role, choć nie mamy zbyt wielu okazji, aby ich podziwiać - na pierwszym ekranie królują gadające zwierzęta i mała bohaterka, grana przez Dakotę Blue Richards. Niesamowite wrażenie robią efekty specjalne, za które film zdobył Oscara. Gadające niedźwiedzie, latające czarownice, zwierzęce dajmony, szybujące po niebie ogromne sterowce i fruwające balony przykuwają na długo do ekranu. Na duże uznanie zasługuje też piękna scenografia filmu - świat Lyry prezentuje się nam jako futurystyczna i wyrafinowana wizja naszego. Imponujące budynki, które oparto na planach przebudowy Londynu Christophera Wrena, zbudowane są ze szkła i metalu. Domy, pojazdy i przedmioty zaprojektowane zostały w bardzo oryginalny sposób i sprawiają wrażenie bardzo wyszukanych i luksusowych. Muzykę do filmu skomponował wybitny francuski kompozytor - Alexandre Desplat, który w tym czasie tworzył również ścieżkę dźwiękową do innego filmu ("Pana Magorium cudowne emporium"). Muzyka do "Złotego kompasu" znakomicie oddaje klimat filmu - jest tajemnicza, kiedy widzimy po raz pierwszy panią Coulter, emocjonująca podczas walki niedźwiedzi, smutna podczas pisania listów dzieci na stacji doświadczalnej w Bolvangarze i emocjonująca podczas podróży do imponującej stolicy Brytanii - Londynu. Czarująca jest również piosenka „Lyra”, stworzona na potrzeby filmu. Wykonuje ją Kate Bush - piosenkarka dysponująca niesamowitym głosem. Utwór możemy usłyszeć na napisach końcowych - wolny utwór artystki w porażający sposób kontrastuje z pompatyczną muzyką sceny końcowej Desplata. Choć "Złoty kompas" okazał się porażką finansową w Stanach Zjednoczonych, na całym świecie zebrał dość pokaźną sumkę. Nic dziwnego - nowy obraz Weitza to kino familijne na najwyższym poziomie. Nie warto zatem doszukiwać się tutaj jakichś głębszych stwierdzeń czy podwójnych znaczeń. Niebanalna i wciągająca fabuła porwie wszystkich, bez względu na wiek. Jeśli jeszcze dodamy oszałamiające i zapierające dech w piersiach krajobrazy, baśniowe pejzaże, porywającą muzykę i świetne aktorstwo, otrzymamy złoty przepis na przyjemne spędzenie czasu w towarzystwie całej rodziny. „Nie wszystko złoto, co się świeci” mówi przysłowie, ale w tym przypadku słynne powiedzenie traci na swym znaczeniu…
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Złoty kompas" jest filmem opartym na bestsellerowej serii powieści Philipa Pullmana zatytułowanej... czytaj więcej
Gdybym pisała recenzję książki, na podstawie której został nakręcony film, mogłabym opisywać ją w samych... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones