PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10003481}

Diuna: Część druga

Dune: Part Two
8,4 74 177
ocen
8,4 10 1 74177
7,7 49
ocen krytyków
Diuna: Część druga
powrót do forum filmu Diuna: Część druga

Widowisko jest, niektóre ujęcia super, ale nie jest to żadne odkrywcze, genialne kino. Nie wiem skąd tu tyle takich entuzjastycznych opinii, poza tym ja nie jestem wielką fanką Chalameta więc dla mnie film jest co najwyżej średni

ocenił(a) film na 6
lorinne

I ten Walken, jakby za każdym razem musieli wyrywać go w pidżamie z łóżka.

ocenił(a) film na 4
Izukar

czekałem tylko aż zacznie tańczyć jak w teledysku big fat slim'a

MASTERXE

to akurat byłoby super

ocenił(a) film na 6
Izukar

Dobre spostrzeżenie he he:) Pozdrawiam!

Izukar

I Zendaya. Nie zapominaj o Zendayi, która caluśki film zagrała z jedną jedyną miną. Poza tym zdaje się, że Chani w oryginale nie była wiecznie naburmuszonym chłopcem, który chyba sam nie wie o co tym razem ma muchy w nosie XD

ocenił(a) film na 8
Kwarc

Widać ża Chani w filmie to inna postać niż w książce. Widocznie tak ją zbudowł reżyser.

ocenił(a) film na 7
lorinne

Też nie rozumiem. Oglądam właśnie recenzję Na gałęzi i nie rozumiem tych zachwytów. Film ma rozmach, chciałbym podzielać jego entuzjazm, ale nie rozumiem.

ocenił(a) film na 6
ocenił(a) film na 6
Administrator_Internetow

Walken w piżamach robi mizerne wrażenie, naburmuszona Zendaya, jednolici, łysi i bladzi Harkonneni, smętna muzyka. Do tego sceny akcji, które od razu się kończa w momencie, kiedy chcemy więcej.
Główna sceneria to piasek i jaskinie diuny co boli bo była szansa na pokazanie więcej, jak choćby planety Imperatora, a tak mamy ogródki i nudne wnętrza. Można było pokazać większe pejzaże a tak mamy taniochę, sorry ale takich oczekiwań nie uważam z wygórowane w tym wypadku. Podobnie statki kosmiczne, te same co w pierwszej części.
Planeta Harkonnenów rzeczywiście wyglada super, ale widzieliśmy jej design już w jedynce, dodatkowo scena w czerni i bieli to tak na serio nic nowego, mogli  sie postarać o jakieś bardziej niestandardowe kolory. Na plus fajerwerki urodzinowe Feyda.
Martwi brak humoru, który zapowiadano w recenzjach. Bardem  z jego ciagłymi tekstami na temat jego wiary w mesjasza jako comic relief, serio?!! 
Szkoda też postaci Rabbana który został zdegradowany do roli popychadła, jego pojedynek na końcu też śmiesznie krótki, a robiono pod niego spora podbudowę. Nawet jeśli Rabban nie walczył w powieści z Gurneyem i tak liczyłem na fajnie zakończenie tego fragmentu.
Najbardziej jednak szkoda mi braku watku Gildii. Ja wiem, że w ksiażce nie było jeszcze opisu  postaci nawigatora i pojawia się ona później, ale należało podjać rękawice i pokazać jednego z nich ale oczywiście kochany reżyser zagrał bezpiecznie i jednak stchórzył. Nie miał pomysłu? Poczeka latami do następnego filmu? Słabo według mnie, przedstawicieli gildii widzielismy w jedynce kiedy przylecieli na Arrakis ale biednie to wygladało. Jeden z najbardziej fascynujacych elementów świata Diuny zmarnowany koncertowo! Może będzie zadośćuczynienie w następnym epizodzie ale gwarancji nie mamy kiedy i czy to sie stanie.

ocenił(a) film na 3
batii20

O tak rola Rabbana w cz 2 to nieporozumienie. Z wojownika zrobili z niego otępiałego i chaotycznego dowódce. Mordował swoich, tylko krzyk i tupanie noga, ze ma sie udac, Arrakis ma byc zdobyta bo tak chce. Jakby to byla parodia diuny, to tak bym sobie wyobrażał role generała.

batii20

Zgadzam się.
Nie ma słowa o mentatach (to już w sumie niedopatrzenie z cz. 1), a Zendaya jest po prostu tragiczna. Albo się głupio uśmiecha albo wygląda jak naburmuszona 12-latka (wiem o czym piszę, bo jestem ojcem..). Gdzie jej do dojrzałości Chani z książki? 
Stilgar raz za razem powtarzający słowa o wybrańcu pod adresem Paula irytował mnie niesamowicie. Pod koniec filmu myślałem, że nie zdzierżę..
Moim zdaniem nie do końca też dobrze pokazano głęboką więź między Paulem i siostrą, pozostającą w łonie ich matki. Było to zaznaczone, ale czułem niedosyt.
Po pierwszej części również wzrósł mój apetyt na epickie sceny wizualne. I tu również jestem nieco zawiedziony..Podróż na czerwiu została może i dobrze pokazana, ale ze względu na przemieszczanie się na południe Arrakis w wielu scenach zasłonięto się burzą piaskową, przez co niewiele widać. Ja wiem, że to ma sens, ale może po prostu powinno się skrócić takie momenty i przenieść ciężar opowieści na pokazywania tego, co dla widza jest widzialne, nieprawdaż? Bo tak ma się wrażenie, że imć Dennis sobie poszedł na skróty..
Podczas seansu w kilku momentach czułem..dłużyzny..Film na długo przed premierą został okrzyknięty mianem arcydzieła, sugerując nam odbiór tej drugiej części. No i niestety dla mnie to nie jest żadne arcydzieło, ba, w przeciwieństwie do cz. 1 nie jest to nawet bardzo dobry obraz. Naciągnąłem mu ocenę z 6,5 na 7/10, bo nasz kochany filmweb nie uznaje not po przecinku. Ja jestem po prostu zawiedzony.  Jest nieźle, ale mogło być o niebo lepiej..
Ps. Porównywanie Diuny 2 z epickością Władcy Pierścieni jest dla mnie po prostu kpiną...

ocenił(a) film na 6
Anonimus_Perfidius

pięknie napisane

ocenił(a) film na 3
Anonimus_Perfidius

pieknie napisane, w pelni racja. Ten film to karykatura pierwszej czesci, z ktorej zrobiono papke.

ocenił(a) film na 6
batii20

Dobrze, że napisałeś o tej smętnej muzyce, bo i na ten temat słyszałem zachwyty. Nie rozumiem tego zupełnie. Zamiast jakichś ciekawych kompozycji po raz kolejny dostajemy jakieś jęki chóru mnichów w niskich rejestrach. Dobra muzyka w Diunie to była w pierwszej ekranizacji w 1984 roku. Polecam kawałek Toto - Dune Desert Theme (40 Tours Around The Sun): https://www.youtube.com/watch?v=6WMy-AStPhE

ocenił(a) film na 10
Alex_de_Large

"Jęki chóru mnichów w niskich rejestrach" xD idź lep pierogi

FilmWebManiak

Ten film nie zasługuje na 10.

ocenił(a) film na 10
batii20

Masz rację nie było tego wszystkiego o czym piszesz w swoim wywodzie ale pomyśl o czym piszesz i jak długi i zawiły musiał by być film gdyby ujęto te wszystkie wątki .To nie serial.Film dla ludzi którzy czytali książkę zapewne będzie niedosytem bo nie da się upchnąć wszystkiego a chciało by się to wszystko zobaczyć a dla widzów nie czytających powieści moim zdaniem nie ma większego znaczenia co jest pokazane.

ocenił(a) film na 6
batii20

W końcu ktoś tu dobrze podsumował tą bardzo średnią ekranizację świetnej książki. To jak przedstawili Chani totalnie mnie obrzydza

ocenił(a) film na 6
batii20

calkowicie sie zgadzam. Sprawdziłem ile ma diuna z 1984 i ma niższą ocene niz obecna a jest o wiele lepsza i nawet efekty specialne jak na tamte czasy są lepsze. Sama historia i główny bohater lepeij pokazani.
Szkoda bo liczyłem na ten film i się zawiodłem. Może kiedyś powstanie coś co dorówna 1984 

ocenił(a) film na 6
Administrator_Internetow

To mamy podobnie, niestety wielu ludzi daje sobie narzucić te "entuzjastyczne opinie" od nie zawsze bezinteresownych recenzentów i walą te dychy nie wiadomo za co...

Administrator_Internetow

tam koleś prawie zwalił konia do tego filmu

lorinne

To tak jak ja nie rozumiem zachwytów nad częścią pierwszą. Tej jeszcze nie widziałam, ale ostatnim razem obejrzałam kierowana tymi zachwytami i się koszmarnie wynudziłam. Nic znalazłam w tym filmie nic co sprawiłoby, że się zaangażuje. Z seansem drugiej poczekam aż wejdzie na VOD.

ocenił(a) film na 8
Ivelise

Filmu nie widziałem, jednak pierwsza część była intrygująca i wciągająca. Większość ocen celuje bliżej 8/9, więc z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że nie będę jednak rozczarowany. Napiszę po seansie czy miałem rację :)

ocenił(a) film na 6
lukee_cc

No to sam wg siebie ocenisz, jedynka dla mnie była widowiskowa, ale ogólnie nie mogę powiedzieć, że mnie czymś zaskoczyła, oczarowała fabularnie czy coś w tym stylu, no ale to już rzecz osobistych upodobań. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
lorinne

Po oglądnięciu mocna 8, faktycznie inna niż 1. Bardziej intensywna, jednak czegoś brakowało do arcydzieła. Ale rozczarowany nie jestem mimo wszytko.

ocenił(a) film na 6
Ivelise

Oczywiście! Jedynka też poza zdjęciami i rozmachem wizualnym niczym mnie nie zachwyciła ani nie zaskoczyła, ale wiesz jak to się wielkie firmy biorą za produkcję to nie szczędzą kasy na to, żeby filmowi towarzyszyła aura "arcydzieła"

lorinne

Tak dokładnie. Efekty specjalne i wizualne naprawdę robią robotę, ale sama historia to dla mnie totalna nuda. Wątki mnie zupełnie ni ziębią ni grzeją. Od Villenueve uwielbiam Blade Runnera 2049, ale Diuny zupełnie nie kupuję. Może wyrosłam z kosmicznego sci-fi tego typu. Nie wiem…

ocenił(a) film na 6
Ivelise

Ja też myślałam, że może czas fascynacją takiego kina mi minął, ale wiesz - moim zdaniem gdyby zamiast na formie skupili się jeszcze na treści, gdyby historia była ciekawa to by się nam podobał:)

Ivelise

Witam w klubie mam tak samo, jedynka zaczyna się od 5 zdań narratora a potem jest już tylko pustynia, jak bohaterowie giną to człowiek nic nie czuję bo ich historie były totalnie blade i płaskie więc podchodzimy do nich jak do statystyk wypadków w środkowej Azji. Straszna nuda i zero historii, ludzie którzy czytali książki zapewne są w stanie dołożyć sobie kontekst, stąd podrasowane oceny ale jako film sam w sobie dla gościa z zewnątrz to jest po prostu tragedia

ocenił(a) film na 6
Maniby

Świetnie to ująłeś. Właśnie na tym polega problem z tym filmem. Postaci i relacje między nimi są tak płaskie i nijakie, że w sumie to mi wszystko jedno co się z nimi stanie, czy im się coś uda czy nie. Film wygląda tak jak by ktoś starał się zrobić wielkie widowisko, ale zapomniał, że trzeba się trochę skupić na bohaterach, ich dążeniach i relacjach między nimi. Tu prawie wszyscy bohaterowie są jacyś tacy papierowi i bezpłciowi.

ocenił(a) film na 6
Alex_de_Large

tak bardzo to xdd nie ma komu kibicować i kogo nienawidzić w tych filmach, mi to na pewno nie ułatwia zaangażowania się w fabułę

Yanek107

Pełna zgoda, film dość nijaki, żadnej rewelacji fabularnej

użytkownik usunięty
lorinne

Wizualnie ten film jest genialny, nie da się temu zaprzeczyć. Ale faktycznie nic więcej w tutaj nie porywa, postacie kompletnie mnie nie interesują, nie potrafię żadnej postaci polubić albo znienawidzić. Rozumiem skąd taka duża ocena, bo film jest unikatowy i wykonany na najwyższym możliwym poziomie. Nie jest też typowym hollywoodzkim przedstawieniem z sztampowym scenariuszem, ale pomimo najszczerszych chęci, nie potrafię się tym filmem zafascynować w całości.

to samo było z blade runner 2049, postacie równie obojętne

lorinne

No brakowało tutaj trochę drogi głównego bohatera od naiwnego idealisty, który myśli, że sam kieruje swoim losem, do cynicznego przywódcy, który wykorzysta wszystko i nie liczy się z nikim dla osiągnięcia swoich celów.

ocenił(a) film na 10
lorinne

Właśnie dla takich jak ty są filmy pokroju nowego "sami swoi" albo romanse dla kur domowych. Do oceniania takich filmów jak Diuna, trzeba znać chociaż podstawy kinematografii, oświetlenia, kadrów, itp,itd. Szkoda tłumaczyć to komuś, kto na 8 ocenia jakieś kwasy i romansidła trzeciej kategorii.

ocenił(a) film na 6
FilmWebManiak

siusiu kupa pierd

ocenił(a) film na 7
FilmWebManiak

Film jest przeciętny. Ma ładne obrazy. Czasem fajny dźwięk. Ale podobnie jak reszta widzę w nim dużo braków. Co z tego że jest genialny dla znawcy jak dla widza po prostu za długi i za nudny. Po seansie nawet nie wiem po co się tłukli między sąba zamiast się dogadać. Skoro ta przyprawa taka cenna to czemu nie zapłacili im za inną planetę jakąś zieloną aby mieć spokój z nimi? Czemu fremeni nie zbierali przyprawy i nią nie handlowali. Skąd pieniądze u nich. Skąd ta broń i technologia? Czemu pół siłowych nie mieli? Itp.

FilmWebManiak

tyle, że może nawet w jakichś romansidłach fabuła bywa ciekawsza niż tutaj! Co ma technika to tego co w filmie najważniejsze? Czyli fabuły. I tu nie ma nic do rzeczy "znanie kinematografii", bo tu nikt egzaminów z tego nie zdaje, tylko zachęcony opiniami idzie do kina i po prostu wychodzi niespecjalnie usatysfakcjonowany

FilmWebManiak

Zgodzę się, że umiejętnie wykorzystują ujęcia i nie robią z efektów natłoku barw i animacji. Trzyma się to kupy i ma sens, ale żeby dać 10 przy tylu mankamentach to żart.

FilmWebManiak

A Ty nie zesraj się z tą Diuną:P To już Twój któryś z kolei komentarz obrażający innych ludzi, którzy ocenili ten obraz na 6-7 oczek. Pomyśl logicznie - właśnie ktoś dał takie noty sugerując dobry (7/10) albo przynajmniej niezły (6/10) film. Zapewne ktoś docenił efekty, muzykę i generalnie oprawę audio-wizualną i może jeszcze kilka innych rzeczy. Gdybyśmy byli trollami to dalibyśmy temu filmowi 2-3/10. Diuna 2 w stosunku do papierowego pierwowzoru posiada szereg mankamentów z drewnianym aktorstwem dwójki młodych, głównych postaci na czele (zwłaszcza Zenday'i). I jak pierwszej części dałem 8/10 tak tu nie jestem w stanie wystawić oceny wyższej niż 6,5/10. Miałem zaokrąglić do 7, ale przez takich ludzi jak Ty, ślepo lecących na "hajpie", nie mających pojęcia o tym, czym prawdziwe arcydzieło jest, to koniec końców dałem 6/10.

Anonimus_Perfidius

Oceniasz film na podstawie ludzi, z którymi wymieniałeś zdanie w komentarzach? No to faktycznie jesteś lepszy od nich...

valvadis

Co ty pie*dolisz człowieku? Oceniam film na podstawie tego, co widziałem i czułem w kinie. Gdzieś ty zobaczył to o czym piszesz? Sam tworzysz fantastykę na tym forum.

Anonimus_Perfidius

Pssst, przeczytaj ostatnie zdanie swojej wypowiedzi. Koniecznie ze zrozumieniem. Pozdrawiam ciepło!

valvadis

Chodzi Ci o to, że jednak 6, a nie 7? 6,5 to ocena którą możesz zaokrąglić albo w górę albo w dół. To Filmweb powinien wprowadzić połówki ocen i wtedy nie byłoby problemu, jaką ocenę mam wtstawić. Po namyśle stwierdzam, że ten film nie zasługuje jednak na 7, bo jest dwie klasy niżej niż część pierwsza a hype ludzi spuszczajacych się nad Diuną 2 mnie w tym przekonaniu tylko utwierdził. Nie czepiaj się słów jako, że czasem każdy z nas stosuje skróty myślowe i nie zawiera wszystkiego co mu zaprząta głowę w danej chwili. Tu ludzie gorsze rzeczy popełniają (zwłaszcza krytycy filmowi) i niespecjalnie się tym przejmują..

Anonimus_Perfidius

czepianie się słów to synonim czytania ze zrozumieniem czy unik przed przyznaniem, że emocje poniosły?

valvadis

Nie muszę ci się tłumaczyć z każdej rzeczy i możesz sobie wyciągać wnioski jakie tylko chcesz, nawet jeśli rozmijają się one z prawdą.

ocenił(a) film na 7
lorinne

Np po filmie się zastanawiam czemu Ci harkoneni byli łysi? Czemu mogli zabijać na lewo i prawo? Skąd taka agresja. Czemu ich za to podwładni nie zabili czemu ich nie osadzono? Feudalizm tam panował jakiś czy coś.

ocenił(a) film na 10
Sir_Romano

Villeneuve wyobrażał sobie Giedi Prime (planeta Harkonnenów) jako wysoce zaawansowany, ale bezbarwny świat, pozbawiony naturalnego światła i roślinności. Dlatego taka kreacja Harkonnenów. A co do ich ustroju politycznego bardziej niż feudalizm powiedziałbym, że panowała tam monarchia dyspotyczna. To jest tak samo jakbyś zapytał dlaczego nikt się nie przeciwstawia rodzinie Kimów w Koreii Północnej. Poza tym Harkonnenowie byli ogólnie opisywani jako podstępni, brutalni, politycznie zgodnie z doktryną "po trupach do celu".

ocenił(a) film na 6
lorinne

No właśnie też nie rozumiem tych zachwytów. Dużo logicznych niedociągnięć, podobnie jak jedynka trochę przydługawy, a świat metafizyczny to trochę przerost formy nad treścią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones