Chciałem dać dwójce 8/10, ponieważ jest tysiąc razy lepsza niż pierwsza część niestety nie mogę nie zwrócić uwagi na wszystkie logiczne błędy w tym filmie.
1. Dlaczego w realnym świecie Julia po oskórowaniu tej dziewczyny w domu doktora miała swoją oryginalną skórę, a nie tej dziewczyny ? Frank w pierwszej części musiał chodzić w czyjejś skórze(brata), nie mógł przemodelować jej na swoją. Rozumiem, że w świecie Lewiatana Frank miał swoją prawdziwą skórę, tak samo jak i Julia, ale na potrzeby fabuły autorzy robią bardzo duże skróty myślowe.
2. Dlaczego kostka przenosi wszystkie niezbędne fabule osoby do swojego świata ? Czy przypadkiem kostka nie powinna przenosić do świata Lewiatana tylko i wyłącznie osobę, która ją rozwiązała, a nie wszystkich wokół - a to i tak wybiórczo ? - tzn. kostka przeniosła doktora i Julie, którzy obserwowali jakby nie było w tym samym pomieszczeniu jak rozwiązuje ta dziewczynka kostkę, okej to jeszcze jakoś zrozumiem, ale w jaki sposób przeniosło też Kirsty ? Ani nie była w tym samym pomieszczeniu, ani nie miała kostki, a przecież poza tą trójką (doktor, Julia, Kirsty) do świata kostki nie przeniosła się cała obsługa szpitala psychiatrycznego tylko pacjenci rozwiązujący kostkę, gdzie tu jakakolwiek logika i trzymanie się choć w minimalnym stopniu jakiejkolwiek spójności ? Nawet pin head pyta się Kirsty czy to przypadek, że tyle razy się widzą.
3. To już pytanie poza główną akcją filmu - czemu pin head został tak wyniesiony na piedestał? Tzn, czemu na okładkach kolejnych filmów jest pinhead, a nie wszyscy cenobitesi? Przecież ani nie jest w niczym lepszy od innych cenobitesów, a dwa bez urazy, ale po prostu tak jak reszta tych stoworów jest tępy jak but. Już bardziej do tego świata i psychicznego sadomasochisty pasuje wizerunek dr. Channarda, przy nim pin head to po prostu ciota (daje na lewo i na prawo robić się w balona przez Kirsty)