Siemaneczko.
Wszystko pięknie, cud, miód, malina, ale... jakim cudem ten jej niby chłopak, który potem
wypowiada słowa w stylu "jeszcze jej nie bzyknąłem" przeżył strzał z takiej odległości?
Nie pokazywał, ani nie wyglądał na to żeby miał kamizelkę kuloodporną, nie ogarniam =D.
Kmińcie, pis jou.
ps. mogłem po prostu tego zakończenia nie ogarnąć XD
ślepe naboje były w tej podłożonej broni. a po napisach się okazuje, że ona też przeżyła ;)
Naprawdę przeżyła ten upadek? Nie widziałem tego po napisach końcowych, mogłem pominąć, ale jaki ten film ma wtedy sens, gdy nawet ona wszystko przeżyła? :o
no normalnie. po napisach końcowych jest scena, kilka sekund,w której ona się ocknęła. Czyli żyje. Wygląda to, jakby sobie zrobili taką furtkę do drugiej części.
To była jedna wielka intryga. Ashley przyjechała i zamieszkała z nową współlokatorką która ze swoją paczką uknuła intrygę i wciągneła w nią Ahley. Chcieli z niej zrobić wariatkę i zabić. Posłużyli się starą legendą która jak się na końcu okazało na nieszczęście Proxy była prawidzwa :D
Myślałem że Ashley zabili ale kolega zauważył jakieś napisy to może jeszcze dopowie o co chodziło :)
Wydaje mi się, że legenda nie okazała się prawdziwa, tylko Ashley również uknuła swego rodzaju spisek i mści się na swoich "zabawnych" znajomych. Może to ukażą w sequelu, ale skoro w pierwszej części twórcy wyjaśnili, kim naprawdę jest Smiley, to cały suspens diabli wzięli.
Jednakże wyobraźnia scenarzystów kontynuacji nie zna granic i może wkrótce ujrzymy walkę Smiley vs. Kabel Internetowy przypominający hybrydę Anakondy i Predatora
Mogliby zrobic kontynuacje. Chyba film nie jest zbyt popularny i ludzie nie chca go ogladac ale mogloby nawet byc ciekawie jak Ashley by sie mscila a oni by mysleli ze to Smiley a pozniej by sie dowiedzieli ze Ashley zyje i to ona sie msci. Ale mozna sobie dopowiedziec. Ja dopowiadam ze Ashley pozbyla sie tych gnoi :).