No właśnie, jakoś mnie to nie przekonuje. "Zorza Północna" (czy tez "Złoty kompas" jak upierają się twórcy) jest jedną z dóch najbardziej oczekiwanych przeze mnie premier w tym roku. Drugą jest "Gwiezdny pył", którego zwiastun bardzo mi się spodobał, a obsada i zdjęcia jeszcze bardziej. Natomiast tu... coś jest nie tak.